Zastanowiłam się chwilę po czym odparłam z uśmiechem:
-A co mi tam. Wezmę udział.
Lena także się uśmiechnęła. Po tym śniadanie zjadłyśmy w ciszy.
-Skoro startujemy w zawodach to może razem poćwiczymy. Ty jesteś świetna i przydałyby mi się twoje rady.
Powiedziałam wstając od stolika.
(Lena ?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz