środa, 7 stycznia 2015

Od Kimberly - CD historii Benjamina

-Nie lubię jak ktoś mnie gilgocze. - warknęłam odsuwając się na bezpieczną odległość - Swoją drogą nie powinno Cię tu być.
Benjamin chciał już się o coś zapytać, ale zmyliłam go wyłączając telewizor. Wstałam i odłożyłam pilota obok miski ze słodyczami na stoliku do kawy
-Jak chcesz,możesz sobie oglądać, ja idę spać. - odparłam poszukując włącznika
Zaczęłam jeździć ręką po ścianie w miejscu,gdzie powinien się on znajdować. Kiedy go odnalazłam włączyłam światło, przymrużyłam oczy i powoli ruszyłam w kierunku sypialni.
-Dobranoc!- zawołałam
-No weź, chcesz mnie tutaj tak zostawić? - zapytał z kanapy
-Żebyś wiedział,że dokładnie to chcę zrobić. - powiedziałam z korytarza

<Ben?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz