niedziela, 11 stycznia 2015

Od Benjamina - CD historii Kimberly

Spojrzałem na nią i podniosłem brew.
-Fajnie ale bardzo się bałem bo nikogo ze mną nie było.
Zrobiłem smutną minę i spojrzałem się na nią z wielkimi oczyma. Zaśmiała się po czym pokręciła głową.
-No co ?
-Nic.
Nagle pomyślałem o tym, że mam bilety do kina.
-Kiiiiiim ?
-Taaaaak ?
-Słuchaj bo dzisiaj idę ze znajomymi do kina a oni wcisnęli mi dwa bilety i zastanawiam się na jedną rzeczą. Poszłabyś ze mną ?
Spytałem z nadzieją po czym wbiłem wzrok w szklankę z sokiem.

(Kimberly ?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz