- A tak w ogóle to jestem Aleksander, mów mi Alex - podałem rękę nieznajomej dziewczynie.
- Lena - odpowiedziała.
- Musisz odpoczywać i w miarę możliwości pilnować żeby rana się goiła - ciągnąłem.
- Ale mogę jeździć konno? - zapytała.
- Tak, ale ostrożnie - odpowiedziałem.
- Dzięki za pomoc.
- Spoko - odpowiedziałem.
- Miło że mi pomogłeś - powiedziała.
- Spoko, dasz się zaprosić na jakiś mini obiad? - zapytałem.
<Lena?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz