Wstałam z ręcznika i podeszłam do wody. Była dość zimna więc chciałam najpierw się z nią oswoić, ale ten plan zburzył Matt, który porwał mnie na ręce i wrzucił do wody w głębszym miejscu. Wypłynęłam na powierzchnie.
-Ja cie dopadnę. Teraz żałuj, że słabo pływasz.- Wysyczałam.
Matt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz