Dziewczyna wstała i zaczęła iść w kierunku wyjścia ze stołówki. Nie wiedziałem czy siedzieć i odprowadzić ją wzrokiem czy może jednak pobiec za nią... Momentalnie wstałem i poszedłem za dziewczyną. Kiedy znalazłem się tuż obok niej, od razu zapytałem co się stało. Jednak ona szybko odparła, że wszystko w jak najlepszym porządku tylko, że musi iść się przejść bo musi wszystko przemyśleć, ale w ciszy. No i to mnie zbiło z tropu. Zatrzymałem się, a dziewczyna wyszła z akademii. Ja odwróciłem się i wróciłem do stołówki.
<Chloe?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz