Złapałem Vanessę za rękę i pociągnąłem. Wstała i spojrzała na mnie.
- To bolało. - mruknęła.
- Bywa. - odparłem.
Pocałowałem ją w dłoń i zacząłem się powoli odsuwać. Dziewczyna położyła drugą rękę na moim barku i wbiła paznokcie. Spojrzałem na nią. Podszedłem do niej i "przygwoździłem" ją do ściany. Patrzyliśmy sobie w oczy.
- I tak Cię kocham. - powiedziałem.
- Wiem o tym. - odparła.
- Nie wiedziałem. - i w tym momencie łapczywie wpiłem się w jej usta.
<Vanessa?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz