Trenowałem trochę z Cloud'em i potem wróciłem do akademii. Poszedłem do pokoju. Max'a jak zwykle nie było. Wziąłem konsolę i zacząłem grać. Potem jakoś zasnąłem. Rano kiedy się obudziłem od razu poszedłem do łazienki wziąć prysznic i się ubrać. Kiedy wyszedłem usłyszałem pukanie. Do pokoju weszła Leyci. Akurat wtedy zakładałem koszulkę...
<Leyci? sory że takie krótkie>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz