- Kocham cię- powiedziałam z uśmiechem i go pocałowałam.
Turlaliśmy się po piachu. Gdy usiadłam miałam pełno piachu we włosach.
- Dzięki- mruknęłam- Teraz będę musiała umyć włosy.
- To ja ci pomogę- uśmiechnął się.
- John...- spojrzałam na niego, a on tylko jeszcze bardziej się uśmiechnął- John nie wejdziesz chyba ze mną pod prysznic co?
<John? XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz