sobota, 8 listopada 2014

Od Vanessy Cd John 'a

Byłam mega niewyspana. Czułam jak powieki same mi się zamykają. Przez całą noc nie mogłam zasnąć. Dopiero dużo później zasnęłam,ale spałam tylko jakieś dwie, trzy godziny. 
- Wielkie dzięki. Muszę zapamiętać żeby nigdy więcej nie oglądać z tobą filmów- mruknęłam ledwo żywa. 
- Nie przesadzaj. Ja tam się wyspałem- uśmiechnął się szyderczo, a ja też się uśmiechnęłam, tylko był to taki bardziej poirytowany uśmiech. 
- Okej ja idę poćwiczyć trochę z Red 'em- powiedziałam i ziewnęłam. 
- A nie spadniesz z niego?- spytał śmiejąc się. 
- Haha bardzo śmieszne- mruknęłam- Jak spadnę to będzie wyłącznie twoja wina- powiedziałam i poszłam do stajni. 
Ogier czekał już na mnie w boksie. Dałam mu siana a potem osiodłałam. Zaprowadziłam go na parkour i wsiadłam. Za płotem zauważyłam John 'a który bacznie mi się przyglądał. Wszystkie skoki były czyściutkie. Po skończonym treningu odprowadziłam ogiera na pastwisko. Potem poszłam do boksu. Za czysto to tam nie było. No cóż, trzeba było zmienić ściółkę. Po dziesięciu, może trochę więcej, minutach było czysto jak nigdy wcześniej. Zmęczona poszłam na padok i usiadłam pod płotem. Ta mi się chciało spać, myślałam że zasnę pod tym ogrodzeniem. Oczy same mi się zamykały. Obok mnie usiadł John. Oparłam się o jego ramie. 
- Idź się prześpij. Zaraz zaśniesz tutaj na siedząco- uśmiechnął się. 
- Hm, ciekawe przez kogo?- spytałam ironicznie. 
- Oj daj już spokój. Masz zamiar wypominać mi to cały dzień?- na jego twarzy widać było sztuczne zdziwienie. W sumie nie miałam już siły żeby przez cały dzień klepać to samo. 
- Dobra, w takim razie dobranoc- powiedziałam i poszłam do akademii. Jednak gdy chciałam otworzyć drzwi zamiast je pociągnąć do siebie, to odwróciłam się plecami i osunęłam w dół. 


<John?>    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz