Śmialiśmy sie z tych zdjęć. W końcu Vani odłożyła aparat na szafkę.
- To idziemy? - spytała.
- Nie odpuścisz? - odparłem pytaniem.
Pokiwała tylko głową. Westchnąłem.
- No dobra... - mruknąłem.
- Idziemy na plaże. - powiedziała z uśmiechem.
(Vanessa?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz