Pozostawiłem na szyi Vanessy kolejne serie pocałunków, parę razy zassałem w jednym miejscu, polizałem, lekko gryzłem i została malinka. Uśmiechnąłem się ze swojego dzieła i przyłożyłem nos do jej szyi. Językiem parę razy polizałem ukochanej szyję, na co się śmiała i próbowała wyrwać z mojego uścisku, jednak jej nie pozwoliłem na to. Mocniej Vanessę przytuliłem do siebie, po czym zacząłem nucić piosenkę pod nosem.
- Co ty tam śpiewasz? - spytała Van.
- Piosenkę zespołu The Vamps. - odparłem zaprzestając śpiewać.
Dziewczyna wyciągnęła z mojej kieszeni telefon i wpisała The Vamps, podałem jej tytuł piosenki... Kiedy odsłuchała wymruczała, że mam strasznie podobny głos do jednego z nich, na co się zaśmiałem i pocałowałem ją w policzek. No i jak zwykle wyszła z yt i weszła na snapa, przy czym zrobiła nam zdjęcie.
- Muszę kupić nowy telefon. - stwierdziłem.
- Ten jest dobry. - odparła.
- Chcesz go? Iphone'a 5s? - spytałem.
Vanessa? Kłamiesz :c
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz