Objąłem dziewczynę i pocałowałem w czubek głowy. Co jak co, ale ja byłem zmęczony, nawet nie wiem po czym, ale po co się męczyć skoro można słodko drzemać? Tak też jakoś zasnalem.
~
Obudziła mnie Vanessa, mówiąc abyśmy poszli do mojego pokoju, bądź jej. No, ale i tak poszliśmy do mnie. Kiedy tylko przekroczyliśmy próg pokoju rzuciłem się na własne łóżko, rozkładając się na nim całym. Nagle poczułem jak ktoś się na mnie kładzie. No, a Steven się wkurzył i coś przeklinal po nosem.
Vanessa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz