Widziałam jak się na mnie patrzył. Uśmiechnęłam się lekko i złożyłam na jego ustach delikatny pocałunek, który po dłuższej chwili się pogłębił. Kiedy odsunęliśmy od siebie twarze, położyłam głowę na jego klatce piersiowej. Zaczął gładzić mnie po włosach. Czułam i trochę słyszałam jak bije mu serce.
- Zmieniłaś się...- stwierdził.
- Too dobrze czy źle?- spytałam trochę niepewnie.
John?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz