Uśmiechnąłem się do jej ust, po chwili odsunąłem się od Vanessy. Spojrzałem w jej oczy i pocałowałem ją w czoło.
- Nigdy mi na tobie nie przestanie zależeć. - powiedziałem z uśmiechem.
Dziewczyna odwróciła się do mnie plecami i się oparła. Głowę położyła na moim ramieniu i się lekko uśmiechnęła.
- Kocham Cię. - powiedziałem.
- Ja Ciebie też kocham. - odparła.
Mimo takiej przerwy - dalej się obdarzaliśmy tym uczuciem. Raczej zbliżyliśmy się do siebie i to jeszcze bardziej. Objąłem ją w pasie, głowę oparłem o jej głowę.
<Vanessa?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz