- Kocham Cię - powiedziałem i ją przytuliłem.
- Ja.. ciebie też - odpowiedziała. Była bardzo osłabiona. Pocałowałem ją i powiedziałem :
- Pa.
Wyszedłem z pokoju. Musiała być bardzo osłabiona. Wszedłem do swojego pokoju. Moi współlokatorzy już byli.
- Wolna? - zapytałem, wskazując na łazienkę.
- Mhm... - odpowiedzieli. Więc wszedłem do łazienki. Po umyciu się zaraz poszedłem spać. Nie spojrzałem nawet na zegarek. Obudziłem się dosyć późno, umyłem się, spakowałem i szybko wybiegłem do szkoły...
<Lena?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz