Tego ruchu kompletnie się nie spodziewałam. Mimo tego cały czas patrzyłam w jego piękne oczy. Stanęłam na palcach i znalazłam się na wysokości jego twarzy minimetr od niej. Obserwowałam jego reakcje. W końcu odważyłam się i pocałowałam go niepewnie. Chłopak odwzajemnił pocałunek i chwilę tak staliśmy. Oderwaliśmy się od siebie i przytuliłam się do niego. Stu oparł brodę na mojej głowie i gładził po plecach. Uśmiech nie chciał mi zejść z twarzy. Popatrzyłam na chłopaka i zobaczyłam w jego oczach iskierki.
- Może być? - spytałam.
- Jak najbardziej - zaśmiał się.
- Idziesz ze mną do stajni? Musze sprawdzić co u Lorda - wypłatałam się z jego rąk.
- Jasne, czemu nie?
- Za dziesięć minut przed wyjściem - rzuciłam szybko i wybiegłam z salonu.
W pokoju narzuciłam na siebie kurtkę i założyłam oficerki po czym wyszłam z pokoju.
W holu Stu czekał już na mnie. Podbiegłam do niego i trzymając się za rękę wyszliśmy w ciemność
Stu? ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz