piątek, 19 grudnia 2014

Od Vanessy CD John'a

Obudziłam się gdzieś o 5 rano. Wstałam i podeszłam do okna. Akurat wschodziło słońce, a widok był piękny. Spojrzałam na śpiącego John'a. Wzruszyłam ramionami i westchnęłam. No trudno, warto go obudzić dla takiego widoku nawet jeśli będzie miał potem na mnie focha. Podeszłam i ściągnęłam z niego kołdrę, a ten w jednej chwili się obudził. 
- Bożee zimno mi. Oddaj tą kołdrę!- mruknął zaspany. 
- Wstań na chwilę- odparłam. 
- Po co?- burknął. 
- Wstań to się przekonasz- wzruszyłam ramionami i podeszłam znowu do okna. Już po chwili poczułam jak John mnie obejmuje. 
- Rzeczywiście, piękny widok- powiedział kładąc podbródek na mojej głowie. Odwróciłam się i zatopiłam swoje wargi w jego ustach.    

<John?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz