Podszedłem do Leny.
- Lol to było niezłe- powiedziałem z wrażenia. Nie wiedziałem żeby ktoś tak dobrze pokonał takie przeszkody. Lena odwzajemniła uśmiech i rozsiodłała Grajka. Pomogłem jej go wyczyścić i poszliśmy na mały spacer po drodze rozmawiając o różnych rzeczach.
<Lena?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz