Nie wiem ile tak się kochaliśmy może 2-3 godziny a może nawet dłużej. W końcu chłopak ze mnie wyszedł a zużytego kondoma wyrzucił do śmieci. Leżeliśmy wtuleni w siebie.
- Kocham Cię. - powiedział Nivan.
- Ja Ciebie też. - odparłam.
Podniosłam się i wpiłam łapczywie w jego usta. Chłopak odwzajemnił pocałunek. Jednak już po chwili położyłam się koło niego. Przykryliśmy się kołdrą.
- Muszę Ci coś powiedzieć... - zaczęłam.
- Hm? - spytał.
- To najwspanialsze Mikołajki jakie przeżyłam. - powiedziałam i pocałowałam go w policzek.
Położyłam głowę na jego brzuchu, chłopak zaczął mnie gładzić po włosach...
(Nivan?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz