Doszliśmy wreszcie do akademii. Weszliśmy do środka. Od razu poszliśmy do salonu. Donut położył się na podłodze a ja i Vanessa usiedliśmy na kanapie, wtuliła się we mnie.
- To kiedy powtórka? - zapytałem.
Dziewczyna na mnie spojrzała.
- Nie wiem, kiedyś. - odparła cicho.
Pocałowałem ją w czoło.
- Dobra dobra...
<Vanessa?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz